środa, 9 lipca 2014

Dzień 16 i udało mi się podciągnąć FUCK YEAH

Siemka dzisiaj jest już  16 dzień i na wstępie chciałbym odpowiedzieć dlaczego notki nie pojawiają się codziennie? Ponieważ nie ma powodu jeżeli nic się ciekawego nie wydarzyło to nie widzę sensu pisać wam o pierdołach.

Jak już wcześniej pisałem nie potrafiłem się ani razu podciągania olałem na rzecz pompek.Ale wstaje rano i przechodząc koło drążka pomyślałem nie zaszkodzi się spróbować.I widać że pompki mi troszkę mięśnie rozwinęły bo już jakąś siłę w łapie mam co prawda ciągle malusią ale jest postęp.

Jak wcześniej nie udało mi się dokonać ani razu podciągnięcia tak dzisiaj rano zrobiłem 2,5.

Więc w sumie jestem z siebie  dumny ze względu że to całe przedsięwzięcie ma sens i przynosi efekty.

I bardzo wam dziękuję za te cudowne 320 wejść na bloga,naprawdę daje mi to motywacje.

1 komentarz:

  1. Siemka :)
    Bardzo fajny blog, z którego ja także czerpę motywację do kontynuacji moich treningów. Również postanowiłam się za siebie wziąć w te wakacje, może nie aż tak drastycznie, ale jednak XD Życzę powodzenia i wytrwałości w treningach, na pewno dasz radę :)
    Dorota

    OdpowiedzUsuń